Archiwum z dnia lipiec 26th, 2022

Uber zgodził się wypłacić odszkodowanie

Uber zgodził się zapłacić ponad 2 miliony dolarów (1,68 miliona funtów) w ramach ugody z pozwami wniesionymi przez rząd USA, który twierdzi, że dopłaty za dłuższy czas oczekiwania na pasażerów dyskryminują klientów z niepełnosprawnością.

Ponad tysiąc osób poskarżyło się na regulamin Ubera, czyli dopłaty do kosztów przejazdu. Dopłaty mają zastosowanie, gdy dotarcie pasażera do samochodu zajmuje więcej niż dwie minuty. W większości przypadków płaci się dodatkowo, gdy korzysta się z Uber Pool i prosi o przejazd poza godzinami szczytu, zwanymi Prime Time.

Planowanie trasy z infolinią Uber jest pomocne dzięki sieci połączeń w każdym miejscu. Zaletą uber kontakt telefoniczny jest z pewnością stworzona aplikacja, która przyspiesza cały proces planowania trasy.

Jak podaje Uber, jego polityka zakłada zwrot opłat za dłuższy czas oczekiwania dla pasażerów z niepełnosprawnością, o ile ci pasażerowie powiadomią aplikację, że zostali dodatkowo obciążeni. Uber zdecydował się również na automatyczne odstąpienie od dopłat dla wszystkich pasażerów z niepełnosprawnością.

Uber zgodził się zapłacić 1,7 miliona dolarów pasażerom, aby rozstrzygnąć skargę, stwierdził, że jego kierowcy są niezależnymi wykonawcami, a nie pracownikami. Urzędnicy powiedzieli, że ugoda będzie obejmować rekompensatę dla prawie czterech razy więcej osób, które złożyły skargi do urzędników, jak Uber przewidywał.

Zarzucają Uberowi, że polityka pobierania opłat od pasażerów oczekujących na wózki inwalidzkie na najbardziej ruchliwych stacjach narusza prawa obywatelskie i prawa osób niepełnosprawnych. Obecna polityka agencji polega na naliczaniu 10-minutowych kar za czas oczekiwania tylko tym klientom, którzy oczekują na wózki inwalidzkie, ambulatory lub urządzenia wspomagające na stacjach z ograniczonym dostępem.

To nie pierwszy raz, kiedy Uber odpiera zarzuty o niesprawiedliwe traktowanie osób z niepełnosprawnością.

Uber nie jest jedyną firmą doświadczającą problemów z kierowcami. W zeszłym roku niewidomej kobiecie z San Francisco nakazano zapłacić 1,1 mln dolarów po tym, jak 14 razy odmówiono jej przejazdu. A w Wielkiej Brytanii medalista paraolimpijski Jack Hunter-Spivey powiedział, że kierowcy Ubera i innych firm regularnie odjeżdżali, gdy widzieli sportowca na wózku.